Felipe Massa nie popisał się najlepszym startem do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii. Brazylijczyk potwierdził, że słaby start był winą przegrzanego sprzęgła, które "ucierpiało" podczas wolnego okrążenia formującego, prowadzonego przez Nico Rosberga.
- FIA poinformowała nas, że nie możemy jechać zbyt wolno, ale nie nałożyli kary na żadnego z kierowców, za nie stosowanie się do zasad. Na Silverstone zatrzymałem się dwa razy, wcisnąłem sprzęgło i czekałem - powiedział Massa.
[ad=rectangle]
- Mercedes prowadzi stawkę wolno z jakiegoś powodu, czasami to nie jest dobre dla innych zespołów. Czemu nigdy nie wytłumaczyli, dlaczego to robią? - pytał retorycznie kierowca Williamsa.
Były wicemistrz świata przyznał, że nie jest pierwszym, który skarży się na kierowców Mercedesa, jednak dyrektor wyścigu Charlie Whiting, pozostaje głuchy na uwagi jego oraz kolegów z toru. - Można łatwo sprawdzić jak wyglądało okrążenie formujące w Austrii, gdy my (Williams) jechaliśmy z przodu. Było znacznie szybciej niż w innych wyścigach.
- Zawsze na to narzekamy, a podczas spotkań kierowców temat ciągle wraca. Charlie (Whiting) powiedział, że coś z tym zrobi, ale do tej pory nie wlepił nikomu żadnej kary - tłumaczył Massa.