Lotus stracił swojego szefa przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu, gdy Eric Boullier odszedł skuszony ofertą McLarena. Od wyścigu w Australii jego obowiązki przejęli właściciel Gerard Lopez oraz zastępca dotychczasowego szefa teamu, Federico Gastaldi.
[ad=rectangle]
- Cały czas analizujemy tę sytuację - zdradził Lopez w rozmowie z oficjalnym serwisem F1. - Powinniśmy potwierdzić nowego szefa prędzej niż później, aby być gotowym na sezon 2015.
Luksemburczyk liczy również, że zespół w nowym sezonie wróci do grona ekip walczących o najwyższe cele. - Nie mówię, że będziemy bić się o tytuł, ale powinniśmy wrócić do miejsca, w którym byliśmy dwa lata temu.
- Popełniliśmy błąd w konstrukcji podwozia i to zaprowadziło nas do tak trudnej sytuacji. Nie powtórzymy tych błędów w przyszłości - dodał.
Właściciel Lotusa wyraził również nadzieję na zatrzymanie obecnego składu kierowców. - Pastor (Maldonado) został już potwierdzony, a Romain (Grosjean) posiada ważną umowę. Nie jest tajemnicą, że z powodu słabych wyników może ją rozwiązać, ale jestem przekonany, że zostanie z nami.
Wkrótce nowy szef Lotusa. Romain Grosjean może zostać w zespole
Właściciel stajni z Enstone, Gerard Lopez potwierdził, że Lotus jest blisko ogłoszenia nazwiska nowego sternika zespołu. Luksemburczyk liczy również na zatrzymanie obecnego składu kierowców.