Wypadek Bianchiego zmienił plany organizatorów GP Brazylii

Organizatorzy wyścigu o Grand Prix Brazylii na Interlagos podjęli dodatkowe środki ostrożności w świetle wypadku Julesa Bianchiego na torze Suzuka.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

- Wypadek Julesa Bianchiego z pewnością dał nam do myślenia - przyznał Luis Ernesto Morales główny inżynier obsługujący obiekt Interlagos.
Organizatorzy GP Brazylii zdecydowali m.in. o usunięciu dźwigu do obsługi podczas wyścigów, w słynnym zakręcie "Senna-S". - Uznaliśmy, że w tym roku droga ewakuacyjna w "Senna-S" będzie wyglądać inaczej. Dlatego nie pojawi się tam dźwig - zapewnił Morales.

- Niewątpliwie zmiany te wpłyną na poprawę bezpieczeństwa - dodał.

Podczas wyścigu o GP Brazylii w 2003 roku Michael Schumacher wypadł z toru we wspomnianym sektorze i nieomal uderzył w pojazd, który usuwał zepsuty bolid Juan Pablo Montoyi.

Caterham chciał wystawić Rubensa Barrichello!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×