Po nawiązaniu współpracy z Hondą, większość kibiców spodziewała się, że McLaren będzie miał inne malowanie. Jednak kolory srebrny, czarny i czerwony pojawiły się na bolidzie MP3-40 podczas oficjalnej prezentacji. Ron Dennis przyznał w Jerez, że nie chciał podjąć tak odważnej decyzji odnośnie zmian barw na kilka tygodni przed startem sezonu.
- Dyskutowaliśmy o barwach wewnątrz zespołu. Wszystkie osoby pytały mnie: Czemu nie wrócić do historycznego koloru pomarańczowego, jak za dawnych lat? Tym sposobem sami odpowiedzieli sobie na to pytanie. To już historia i po cholerę mamy do tego wracać? - powiedział Dennis.
[ad=rectangle]
Od kilku lat McLaren malowany jest w kolorach czerni i srebra. - To są właśnie barwy McLarena. Zmienią się, jeśli będą ku temu podstawy. Nie zrobię tego, żeby uszczęśliwić kilka osób w firmie - dodał.
Ron Dennis przyznał także, iż rozumie rozczarowanie kibiców. Sytuacja ta powinna się zmienić, jeśli na horyzoncie pojawi się potężny sponsor. - Wiadomo, że każdy zauważyłby zmianę, gdybyśmy wyjechali na tor zielonym bolidem, a oznaczałoby to, iż płyną do nas ogromne pieniądze. Nie możemy jednak ulegać presji osób, które narzekają nam na Twitterze - oznajmił szef grupy McLaren.
- Jasne, że mogliśmy już teraz zmienić kolory, ale podajcie jeden sensowny powód dlaczego? Jeżeli chodzi o to, aby coś było bardziej estetyczne, nie jest to dla mnie wystarczające.
- Jednak nie martwicie się, barwy ulegną zmianie, ale nie powiem dokładnie kiedy
- zakończył Ron Dennis.