Testy Jerez: Bezproblemowy bolid W06, Ferrari najszybsze - statystycznie po testach

Andrzej Prochota 05 Lutego 2015, 13:52

Spośród całej stawki najmniej swój tegoroczny bolid poznali Fernando Alonso i Jenson Button. Zawodnicy McLarena niemal przez cały czas zmagali się z problemami jednostki napędowej Hondy. Dopiero w dwóch ostatnich dniach kierowcom udało się przejechać ponad 30 okrążeń, co w porównaniu do początku testu jest sporym osiągnięciem.

Do udanych swój debiut za kierownicą nowego bolidu może natomiast zaliczyć Sebastian Vettel, który przesiadł się do Ferrari. - Myślę, że czasy okrążeń nie były na końcu tak ważne, jak ich liczba - stwierdził Vettel. - Na pewno lepiej jest być na czele, niż daleko z tyłu, ale myślę, że pod względem liczby okrążeń mamy jeszcze dużo do poprawy - zakończył.

Wynik Mercedes GP musi robić wrażenie, aż 515 przejechanych okrążeń! Drugi Sauber stracił do niemieckiej stajni ponad 130 "kółek". Nie ma jednak co się dziwić. Aktualni mistrzowie świata wśród konstruktorów niemal cały czas testowy spędzili na torze, a mechanicy nie mieli za wiele pracy w garażu.

W czołówce były również zespoły Toro Rosso, Ferrari i Williams Martini Racing. Najbardziej może cieszyć powrót do dobrej dyspozycji włoskiej stajni. - Cały pakiet jest lepszy od tego z poprzedniego sezonu. Poprawiliśmy się w każdym obszarze - powiedział "Iceman".

W dole tabeli znalazł się oczywiście McLaren oraz Red Bull Racing. Dla czterokrotnych mistrzów świata najgorsze były pierwsze dwa dni. Najpierw problemy miał Daniel Ricciardo, który większość czasu spędził w garażu. Natomiast Daniił Kwiat uszkodził przednie skrzydło, a zespół nie miał zapasowego.

Bardzo dobrze spisał się Lotus F1 Team, który miał problemy z dotarciem na 1. dzień testów. Jednak w ciągu kolejnych trzech dni ekipa zaliczyła prawie 200 okrążeń. Gdyby nie pech na początku, to wynik ten mógł być prawdopodobnie dużo lepszy.

Ferrari zdominowało testy w Jerez w wykręceniu najlepszego okrążenia. Zarówno Raikkonen jak i Vettel byli jedynymi kierowcami, którym udało się osiągnąć czas 1 minuty i 20 sekund. Tempa starali się dotrzymać reprezentanci Saubera, którzy byli wolniejsi o około sekundę.

Pozostali kierowcy do najlepszych stracili natomiast średnio prawie dwie sekundy. W tej tabeli Rosberg oraz Hamilton uplasowali się odpowiednio na 5. i 6. miejscu.

Na odległym końcu znaleźli się Button oraz Alonso. Zespół jednak nie przejmuje się osiągniętym rezultatem. Najważniejsze było poznanie jednostek napędowych Hondy. - Oczywiście, że miło byłoby być wyżej w tabeli z czasami. Jednak wiemy, gdzie jesteśmy, jeśli chodzi o osiągi. Nie jechaliśmy jeszcze z maksymalną mocą. Z tego, co zaobserwowałem w Jerez, to nie jestem zmartwiony. Nie ma powodu, żeby się smucić. Jeździmy tak szybko, jak widać na chwilę obecną i to miejsce, w którym się znajdujemy - powiedział Matt Morris, dyrektor inżynierii.