Marussia chce wrócić na Grand Prix Chin

Po czwartkowej negatywnej dla zespołu decyzji Strategicznej Grupy F1, Marussia nie poddaj się w walce o starty w sezonie 2015. Ekipa chce opuścić pierwsze dwa wyścigi w tegorocznych MŚ Formuły 1.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

W czwartek Sahara Force India oraz kilka innych ekip zablokowało opcje startu Marussia F1 Team/Manor bolidem z sezonu 2014. Wydawało się wtedy, że będzie to koniec starań. Jednak zespół nadal walczy i obiecuje zbudowanie bolidu, który będzie zgodny z regulaminami technicznymi na rok 2015.

- Zespół będzie się starał o przygotowanie takiego bolidu na Grand Prix Chin - informuje niemiecki Auto Motor und Sport.

Zgodnie z regulaminem, zespół w trakcie sezonu może opuścić trzy weekendy GP. Korespondent niemieckiego magazynu Tobias Gruner przyznał, że Manor na pewno nie zdąży na pierwsze dwa Grand Prix - w Australii i Malezji. Najnowszym celem jest zatem kwietniowe GP Chin.

- Czy zespół, który ma ograniczone zasoby i zmniejszony personel może wygrać walkę z czasem? Nie wiadomo. Jednak Bernie Ecclestone powiedział, iż mają jego pełne wsparcie - oznajmił Gruner.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×