W przeciwieństwie do pozostałych ekip, Red Bull Racing nie wprowadził zbyt wiele nowości w przedsezonowych testach. Jednak bolid RB11 może się zmienić już podczas GP Australii. Stajnia z Milton Keynes przygotowała pakiet poprawek, które mają znaleźć zastosowanie w przedniej części samochodu.
[ad=rectangle]
Auto Motor und Sport informuje, że Red Bull będzie miał ultrakrótki nos w Melbourne. - Pakiet poprawek był gotowy już wcześniej, ale nos nie przeszedł wewnętrznych testów zderzeniowych - poinformował jeden z korespondentów magazynu.
Zespół nie zdecydował się na wcześniejsze wprowadzenie poprawek, ponieważ cały najnowszy pakiet dotyczył nowej konstrukcji nosa.
Jeśli RB11 zaliczy testy zderzeniowe FIA, to może wykonać spory krok naprzód w Melbourne - twierdzi Auto Motor und Sport.