Jacques Villeneuve krytykuje Fernando Alonso. "Gdzie szacunek dla Ferrari?"

- To, że zarabia się 30 milionów dolarów rocznie nie oznacza, że można zrezygnować z odpowiedzialności kochania własnego zespołu - ocenił odejście Fernando Alonso z Ferrari Jacques Villeneuve.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Po zakończeniu sezonu 2014 oficjalnie potwierdzono, ze Fernando Alonso odejdzie z Ferrari. Kilkanaście dni później oznajmiono, że Hiszpan będzie od roku 2015 reprezentował ekipę McLaren Honda. Jednak zdaniem byłego kierowcy F1 Hiszpan nie postąpił fair. - Nie był wystarczająco lojalny wobec legendarnego zespołu - powiedział Jacques Villeneuve.
- Włosi kochali Alonso, ale ta miłość szybko upadła, bo nie wstawił się za zespołem - dodał w rozmowie ze Sport Bild. - To, że zarabia się 30 milionów dolarów rocznie nie oznacza, że można zrezygnować z odpowiedzialności kochania własnego zespołu. Gdzie tu szacunek? - pyta były kierowca F1.

Villeneuve przyznał także, że Sebastian Vettel zachował się lepiej w momencie odejścia z Red Bull Racing w porównaniu do Fernando Alonso, który skupił się bardziej na portalach społecznościowych. - W zeszłym roku Sebastian nie skrytykował Red Bulla, choć miał do tego pełne prawo. Jego postawa przypomina mi Michaela Schumachera - oznajmił.

- Koncentruje się na samej jeździe oraz ma szacunek do zespołu. Nie szuka problemów tam, gdzie ich nie ma. Moim zdaniem będzie mocny w Ferrari, ale nie będzie dominował tak jak Schumacher. Te czasy już minęły - zakończył Kanadyjczyk.

Kanadyjczyk słusznie skrytykował dwukrotnego mistrza świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×