F1 w Polsce? Nadal nic nie wiadomo

W piątek już pierwsze treningi, następnie kwalifikacje oraz wyścig o Grand Prix Australii. Natomiast polscy fani królowej sportów motorowych nadal oczekują na decyzję telewizji Polsat.

W tym artykule dowiesz się o:

Obecna sytuacja jest bliźniaczo podobno do tej, która miała miejsce rok temu. Polsat nadal negocjuje zakup praw do transmisji F1 sezonu 2015. Można więc przewidzieć, że kwota oczekiwana przez firmę MP&Silva, która zajmuje się sprzedażą nadal jest zbyt wysoka. Również w cenniku reklam telewizji Polsat nie znajdziemy żadnych informacji o najbliższym GP Australii, podobnie w weekendowej ramówce.
[ad=rectangle]
Również przedstawiciele Polsatu odmawiają komentarza w kwestii transmisji weekendów F1. Nadzieją dla polskich fanów jest ostatni odcinek "Cafe Futbol", gdy Maciej Skorża i Mateusz Borek dyskutowali o Formule 1. Dziennikarz Polsatu zdradził, że starania o pozyskanie praw nadal trwają.

Jeśli jednak żadna polska stacja telewizyjna nie zdecyduje się na pokazywanie weekendów z najlepszymi kierowcami świata, to polscy kibice będą mieli problem również z zagraniczną telewizją. Niemiecka stacja RTL nadaje kwalifikacje i wyścigi na żywo, które są przerywane reklamami, ale trzeba również odpowiednio ustawić antenę satelitarną. Natomiast czeska telewizja zakodowała od tego roku swoje transmisje Formuły 1.

Wydaje się zatem, że trzeba się jeszcze uzbroić w cierpliwość, a decyzja o zakupie może zapaść kilka godzin przed wyścigiem lub kwalifikacjami.

Źródło artykułu: