W Malezji pierwszy mokry wyścig w sezonie 2015?

Prognozy przewidują duże opady deszczu podczas nachodzącego weekendu Formuły 1 na torze Sepang w Malezji. Paul Hembery narzeka natomiast, że Pirelli nie miało możliwości testów w takich warunkach.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Jest duże prawdopodobieństwo deszczu i burz w Malezji w ten weekend. Niemal pewne jest, że pojawią się opady w popołudniowych godzinach, co jest normą w Kuala Lumpur. Wydaje się zatem, że drugi wyścig sezonu 2015 będzie "mokry" z czego nie jest zadowolone Pirelli.
- Zawsze mówiliśmy, że powinniśmy dokładniej przetestować pełne opony deszczowe na torze, który będzie całkowicie zalany. Taka możliwość badań jest na torze Fiorano - powiedział Paul Hembery dla Speed Week.

Takie testy zdaniem szefa Pirelli nie tylko pomogą w rozwoju opon, ale także kierowcy będą mogli nabrać doświadczenia w takich warunkach, zwłaszcza po wypadku Julesa Bianchiego, który nadal jest w śpiączce po wypadku z GP Japonii.

"Zaleca się, aby dostawca opon miał opracowane oraz odpowiednio przetestowane opony deszczowe przed każdym sezonem F1. Dzięki temu będzie w stanie dostarczyć najnowszą specyfikację mieszanek na takie właśnie warunki pogodowe." - można było przeczytać w raporcie FIA odnośnie wypadku Bianchiego.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×