4 
Kwestia klienckich samochodów była dyskutowana podczas ostatniego spotkania Grupy Strategicznej. Pomysł jednak nie podoba się mniejszym zespołom, mimo tego Ecclestone jest przekonany, że pomógłby rozwiązać obecne problemy Formuły 1.
Według pomysłu Brytyjczyka, cztery lub pięć ekip pozostałoby konstruktorami i miało dowolność w budowaniu bolidów, a reszta zespołów jeździłaby samochodami z takimi samymi silnikami i podwoziami.
[ad=rectangle]
Na początku roku ekipy dostałyby dwa kompletne auta za 15 milionów dolarów.
Zdaniem Ecclestona takie rozwiązanie wykluczyłoby m.in. kierowców płacących za miejsce. - Zamiast szukania takich zawodników z pieniędzmi, ekipy mogłoby szukać utalentowanych kierowców, by dać im samochód. Mielibyśmy większą liczbę kierowców z większym talentem - podsumował szef F1.
MŚ w rallycrossie w Polsce?
