Fernando Alonso na równi z kierowcami Manora - ciekawostki po GP Kanady

Trwa fatalna passa Fernando Alonso w barwach McLarena Hondy. Czy Hiszpan powtórzy swoje "osiągnięcie" z debiutanckiego sezonu 2001, w którym nie zdobył ani jednego punktu?

Po raz ostatni Fernando Alonso zdobył punkty w ostatnim wyścigu sezonu 2014 - w Grand Prix Abu Zabi. Następnie przeszedł do McLarena Hondy, gdzie jak na razie zmaga się z awaryjną jednostką napędową. W siedmiu dotychczasowych Grand Prix, Hiszpan nie zdobył jeszcze ani jednego punktu. Oprócz Alonso, bez zdobyczy punktowej są jeszcze Roberto Merhi, Will Stevens oraz Kevin Magnussen, ale Duńczyk wziął udział tylko w Grand Prix Australii.
[ad=rectangle]
Fernando Alonso może powtórzyć swój wynik z sezonu 2001, kiedy to debiutował w Formule 1. Hiszpan nie zdobył wtedy ani jednego punktu w ciągu swoich pierwszych siedemnastu wyścigów. Jak na razie dwukrotny mistrz świata notuje wynik siedmiu Grand Prix bez zdobyczy punktowej.

W GP Kanady sześć oczek wywalczył Pastor Maldonado. Dla Wenezuelczyka są to pierwsze punkty w sezonie 2015. Natomiast Valtteri Bottas stanął w tym roku po raz pierwszy na podium. Wcześniej był dwukrotnie czwarty (Bahrajn i Hiszpania).

W Grand Prix Kanady swoje 37. zwycięstwo odniósł Lewis Hamilton, który ma koncie także 44 zdobytych pole position. Jeśli Anglik w najbliższych kwalifikacjach znów będzie najszybszy, to zrówna się w klasyfikacji wszech czasów z Sebastianem Vettelem. Aktualny mistrz świata notuje także passę 14 z rzędu wizyt na podium.

Na torze w Montrealu zespół Mercedes GP świętował po raz czwarty w tym sezonie dublet. Wcześniej stajni z Brackley udało się to w Australii, Chinach i Hiszpanii. Natomiast Kimi Raikkonen może się pochwalić osiągnięciem 42 najlepszych okrążeń w wyścigach w ciągu swoje całej kariery.

Źródło artykułu: