Po świetnym starcie Felipe Massa objął prowadzenie. Po chwili na drugą lokatę wskoczył Valtteri Bottas. Wydawało się więc, że to będzie bardzo udane GP Wielkiej Brytanii dla stajni Williams Martini Racing. Jednak potem wszystko wróciło do normy - na prowadzeniu pojawiły się oba bolidy Mercedes GP, a na trzecim miejscu znalazł się Sebastian Vettel. Dlaczego zatem ekipa z Grove nie osiągnęła sukcesu na Silverstone?
[ad=rectangle]
Zdaniem Bottasa, błędem zespołu było wydanie polecenia zespołowego. Namieszała także pogoda. - Miałem dobre tempo na początku. Potem dogoniłem Felipe i w pewnym momencie byłem w stanie go wyprzedzić. Jednak zespół powiedział, że nie mam atakować - powiedział Fin dla fińskiego MTV3. Ostatecznie po zmianach opon i zmianie strategii ze względu na opady deszczu, kierowcy Williamsa nie znaleźli się na podium.
- Nie chcę krytykować zespołu, ale nie było powodu, aby wydawać takie polecenie. Ja czułem, iż będę w stanie go wyprzedzić. O to chodzi w wyścigach. Miałem okazje, aby go pokonać na torze - zakończył.
Decyzji zespołu broniła natomiast Claire Williams. - Łatwo jest mówić po wyścigu, co można było zrobić lepiej. Zrobiliśmy to, co myśleliśmy, że będzie najlepsze dla zespołu. Czy Valtteri wygrałby wyścig, gdyby wyprzedziłby Felipe? Nie wiem, Mercedes ma świetny bolid, który jest najszybszy z całej stawki - oznajmiła.