GP Meksyku: Wyścig bez historii... Dublet Mercedes GP

Nico Rosberg w końcu wygrał wyścig po starcie z pole position. Dla niemieckiego kierowcy było to 12. zwycięstwo w karierze, a 4. w tym sezonie. Na drugim miejscu znalazł się Lewis Hamilton, który do samego końca starał się dogonić kolegę z zespołu. W GP Meksyku trzecie miejsce tym razem przypadło Valtteriemu Bottasowi. Zawodów nie ukończyli z kolei obaj kierowcy Scuderia Ferrari.

Wyścig rozpoczął się od dobrego startu Rosberga, który nie dał się wyprzedzić Hamiltonowi. Natomiast Sebastian Vettel spadł o jedno oczko, a w zakrętach musiał toczyć walkę z Danielem Ricciardo. W pewnym momencie doszło do kontaktu i w bolidzie Ferrari została przebita opona. Niemiec powolnym tempem musiał zjechać po nową mieszankę.

Gdy Vettel odrabiał starty, to pojedynek na torze toczyli Kimi Raikkonen i Valtteri Bottas. W pewnym momencie w ciasnym zakręcie kierowca Williamsa zahaczył przednim kołem o tył bolidu Ferrari i uszkodził zawieszenie w aucie swojego rodaka. Raikkonen musiał się wycofać z dalszego ścigania, a Bottas pognał do przodu.

Wierczuk: Meksyk wraca do gry

To nie był dzień dla Sebastiana Vettela, który po drugiej wymianie opon przejechał tylko kilka okrążeń. Niemiec w pewnym momencie stracił panowanie nad bolidem i z impetem uderzył w barierę z opon. Na tor musiał wyjechać samochód bezpieczeństwa, co wykorzystał Bottas. Fin zaraz po zjeździe Safety Car wyprzedził Daniiła Kwiata, który jechał na doskonałym trzecim miejscu.

Do ostatniego okrążenia Hamilton starał się wyprzedzić Rosberga, ale nie zdołał zejść poniżej sekundy, aby uruchomić DRS i tym razem to Niemiec mógł się cieszyć ze zwycięstwa w wyścigu. Z zawodów już po pierwszym okrążeniu musiał wycofać się Fernando Alonso z powodu braku mocy w silniku Hondy.

Wyniki Grand Prix Meksyku: