Była uczestniczka cyklu GP3 i Indy Lights dołączyła do Lotusa przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu. Zdaniem wielu ekspertów nominacja Carmen Jordy miała przede wszystkim charakter promocyjny, jako, że Hiszpanka nie mogła pochwalić się żadnymi sukcesami w dotychczasowej karierze.
W swoim pierwszym sezonie w F1 Jorda skupiła się przede wszystkim na pracy na symulatorze oraz podróżach z zespołem, gdzie mogła od kuchni poznać przygotowania do weekendu Grand Prix.
- Mogła dowiedzieć się jak wygląda cały ukryty proces przygotowania do jazdy bolidem F1 - tłumaczyła. - Jest wokół tego mnóstwo rzeczy o których nie zdawałam sobie sprawy. To dla mnie wielkie doświadczenie.
W sezonie 2016 Lotus straci miejsce w stawce na rzecz fabrycznego teamu Renault. Jorda wierzy, że uda jej się zachować miejsce w składzie po przejęciu przez francuski koncern.
- Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła ogłosić dobrą nowinę z zespołem. Nie mogę się tego doczekać. To będzie dobre zakończenie trudnego roku - powiedziała.