Force India i Aston Martin zapoczątkowali rozmowy na temat umowy sponsorskiej w poprzednim roku. Negocjacje były na tyle poważne, iż wiele źródeł potwierdzało wejście brytyjskiej marki do F1 już w 2016 roku.
Niestety przed Świętami Bożego Narodzenia dyrektor wykonawczy Aston Martin, Andy Palmer potwierdził, że umowa z indyjskim zespołem nie wejdzie szybko w życie. - Brakuje nam środków na inwestycję w Formule 1 - stwierdził Palmer.
Szefowie Force India potwierdzili tę informację, lecz nie załamują rąk. Zespół z bazą w Silverstone wciąż liczy, że wkrótce będzie kojarzony ze słynną marką.
- Prawdopodobnie nie nastąpi to w 2016, ale rozmowy wciąż trwają - zdradził dyrektor operacyjny Force India, Otmar Szafnauer.
- Schlebia nam, że taka firma jak Aston Martin rozmawia właśnie z nami na temat możliwości współpracy w Formule 1. Niestety jest daleko do finału tej historii. Rok 2016 raczej nie wchodzi w grę, ale w przyszłości jest taka możliwość - dodał.