W 2015 roku w 24-godzinnym Le Mans zadebiutował Nico Hulkenberg, który wygrał wyścig. Kierowca Force India dokonał tego wspólnie z Nickiem Tandym oraz Earlem Bamberem. Podobny sukces mógł odnieść Daniel Ricciardo.
- Le Mans jest fajne. Szczerze mówiąc, chciałem się ścigać w zeszył roku - powiedział Australijczyk dla magazynu "Auto Action".
- Miałem kilka ofert, ale wtedy dużo się działo. Red Bull poprosił, żebym po prostu skupił się na F1. Patrząc dziś na to wszystko, była to dobra decyzja.
- Oczywiście Nico Hulkenberg wystąpił i wygrał. Również chciałbym odnieś taki sukces. W Le Mans fajne jest to, że mogę tam pojechać także za 10 lat - zakończył.