Cały Mercedes drży przed Sebastianem Vettelem

Szefowie Mercedesa z wielką uwagą przyglądają się rosnącemu w siłę Ferrari. W sezonie 2016 na swojego głównego przeciwnika typują lidera włoskiej stajni - Sebastiana Vettela.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
PAP

Ferrari w poprzednim sezonie F1 mocno poprawiło swojego notowania wracając na podium klasyfikacji generalnej producentów. Do wzrostu formy włoskiej stajni przyczynił się Sebastian Vettel, który odniósł trzy zwycięstwa.

- Ferrari znalazło swoją dawną moc - oświadczył Niki Lauda, przed laty mistrz w barwach Ferrari, a dzisiaj dyrektor niewykonawczy w Mercedesie.

- Nie ma wątpliwości, że pomógł im w tym Vettel. To, że potrafi jeździć szybko, nie podlega dyskusji. Jest głodny sukcesu i w dodatku potrafi prowadzić za sobą cały zespół, a to sprawia, że jest niezwykle niebezpiecznym przeciwnikiem.

Mercedes mimo totalnej dominacji w sezonach 2014 i 2015 miał swoje problemy. Waśnie między kierowcami prowadziły do wielu konfliktów. Zdaniem szefa teamu Toto Wolffa w nadchodzącym sezonie Ferrari będzie gotowe wykorzystać każde potknięcie.

- Obawiamy się, że Vettel może skorzystać na rywalizacji Hamiltona i Rosberga - przyznał Wolff. - Nas zawodnicy są na bardziej zbliżonym poziomie niż w Ferrari, gdzie łatwo wytypować kierowcę numer 1 i 2. To może działać na naszą niekorzyść.

Dowodzący Mercedesem oświadczył, że zespół będzie bacznie przyglądał się relacjom pomiędzy kierowcami, a w przypadku dalszego ich pogorszenia, rozważy zmiany. - Tak długo jak nie wpływa to (konflikt) na zespół, możemy to akceptować - stwierdził Wolff.

Czy Sebastian Vettel pokona obu kierowców Mercedesa w 2016?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×