W ubiegłym miesiącu szef włoskiego Automobilklubu Sticchi Damiani zapewniał, że nowa umowa na organizację wyścigów Formuły 1 na torze Monza zostanie przedłużona w ciągu kilku tygodni i będzie obowiązywać nawet do 2023 roku.
Okazuje się jednak, iż po kolejnym spotkaniu z Berniem Ecclestonem organizatorzy GP Włoch są wciąż daleko od złożenia podpisu pod nowym kontraktem. 85-letni Brytyjczyk, który od lat dowodzi F1 domaga się m.in. zapewnienia gwarancji dotyczących inwestycji w rozwój obiektu.
Według włoskich źródeł tor Monza musi poprawić ogólną infrastrukturę, w tym szczególnie zadbać o modernizację trybun i zwiększenie liczby miejsc parkingowych.
Jeśli nie uda się znaleźć pieniędzy na spełnienie wymagań organizatora mistrzostw świata, to Monza może stracić prawo do goszczenia wyścigów F1. Damiani chcąc ratować pozycję GP Włoch w kalendarzu MŚ rozważa przeniesienie cyklu na tor Imola lub Mugello.
Ekstraklasa coraz bliżej. Mobilizacja w grupie pościgowej
{"id":"","title":""}
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czytaj całość