Według doniesień agencji informacyjnej Antara, kontrakt Rio Haryanto wymuszał na kierowcy wpłatę dodatkowych środków w zamian za utrzymanie posady do końca roku.
Menedżer 23-latka Piers Hunnisett zaprzeczył jednak tym informacjom. - Wszystko zostało potwierdzone na cały sezon - uzasadnił.
Haryanto nie miał łatwego wejścia do F1, po tym jak rozbił bolid w ostatnim dniu przed sezonowych testów w Barcelonie. Dyrektor Manor Racing Dave Ryan tłumaczy swojego kierowcę z debiutanckich błędów.
- Myślę, że przekroczył granicę - powiedział Ryan. - Szczerze mówiąc, byłbym zaskoczony gdyby obyło się bez jakichkolwiek incydentów. Tak długo jak się uczy, wszystko jest w porządku - dodał.