Mija dziesięć lat odkąd Fernando Alonso zdobył mistrzostwo świata z Renault. Od tego czasu, Hiszpan ścigał się dla McLarena, następnie wrócił do Renault, by następnie przejść do Ferrari. Pomimo dobrych wyników, nie udało się przerwać dominacji Red Bulla i Alonso znów wylądował w McLarenie, który nawiązał współpracę z Hondą.
- Myślę, że mogę zdobyć trzeci tytuł - powiedział Alonso dla radia "COPE", gdy został zapytany o taki scenariusz. - Jeśli nie byłoby szans, nie byłoby mnie tutaj - dodał.
W tym sezonie Hiszpan raczej będzie musiał przełożyć osiągnięcie swojego celu, ale zapowiada walkę o wyższe lokaty. - Nie sądzę, abyśmy byli daleko od zdobywania podiów. Oczywiście, będę zaskoczony jeśli uda nam się to osiągnąć na początku sezonu, ale potem kto wie - przyznał.
Dwukrotny mistrz świata przyznał także, że Ferrari oferowało mu przedłużenie kontraktu. - Mogłem mieć z nimi umowę do 2019 roku, ale nie chciałem. Nie zostałbym tam mistrzem świata. Teraz cieszę się Formułą 1, jeżdżąc nawet 10 pozycji za najlepszymi - zakończył.
Zobacz wideo: Już w piątek tenisowe święto w Gdańsku
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.