Williams podczas drugiej tury testów skupił się na wypracowaniu odpowiedniego tempa swoich bolidów. Pierwsze wyniki wskazują, że brytyjska stajnia będzie ponownie w ścisłej czołówce mistrzostw świata.
Główny inżynier zespołu w trakcie testów, Rod Nelson zapytany o miejsce Williamsa w hierarchii, odparł: - Robimy co możemy. Mercedes nam odjechał, ale jest szansa na drugą pozycję.
- Ferrari nie jest tak silne jak Mercedes. Chciałbym wierzyć, że będziemy walczyć z nimi na równi - dodał.
Nelson jest zadowolony z postępów Williamsa na przestrzeni zimowych testów. Po dopracowaniu niezawodności podczas pierwszej tury, w tym tygodniu zespół szuka granic możliwości bolidu i pracuje nad tempem kwalifikacyjnym.
- Każdego dnia poświęcamy godzinę na symulację sesji kwalifikacyjnej. Nie jesteśmy w czołówce wyników, ale to dlatego, że przeprowadzamy testy popołudniu, kiedy tempo jest generalnie gorsze - podsumował.