Australijska legenda F1, Alan Jones ma nadzieję, iż jego rodak Daniel Ricciardo w przyszłym sezonie zajmie miejsce Kimiego Raikkonena w zespole Ferrari. 26-latek jest wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do zastąpienia Fina.
Sebastian Vettel, który pozostaje liderem włoskiego zespołu, nie widzi problemów w ewentualnej współpracy z Australijczykiem, choć w czasach wspólnych startów w Red Bullu był gorszy od Ricciardo.
- Naturalnie, rok, który spędziliśmy razem w jednym zespole był lepszy dla niego, nie tak dobry dla mnie. Ale myślę, że to co się dzieje na torze i poza nim to dwie różne sprawy - powiedział Niemiec.
- Najważniejsze jest to czy się ze sobą dogadujemy, czy nie ma między nami konfliktu. Ja takiego sobie nie przypominam - dodał Vettel.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: kapitalny nokaut w mma
Źródło: WP SportoweFakty