GP Chin: Fernando Alonso pojedzie mimo bólu żeber

AFP / Fernando Alonso
AFP / Fernando Alonso

Podwójny mistrz świata przyznał, że wciąż odczuwa skutki wypadku z GP Australii, ale jest gotowy, by wystąpić w trzeciej rundzie mistrzostw podczas wyścigu na torze w Szanghaju.

W tym artykule dowiesz się o:

- Tęskniłem za bolidem przez długie 26 dni, dlatego cieszę się, że wróciłem za kierownicę - powiedział po zakończeniu dwóch sesji treningowych przed GP Chin Fernando Alonso.

Kierowca McLarena przed rozpoczęciem weekendu na torze w Szanghaju przeszedł badania pod okiem lekarzy FIA, którzy wyrazili warunkową zgodę na występ Hiszpana w pierwszym piątkowym treningu. Po jego zakończeniu i ponownej obserwacji, Alonso został dopuszczony do startu w GP Chin.

Były mistrz świata nie ukrywa jednak, że wciąż odczuwa ból podczas jazdy bolidem. - Żebro nie do końca się zregenerowało. Ból jest jednak do wytrzymania - zapewnił.

Fernando Alonso uległ wypadkowi podczas pierwszego wyścigu sezonu w Australii. Z powodu urazu Hiszpan nie mógł wystąpić w kolejnej rundzie w Bahrajnie.

Zobacz wideo: Udział Lechii w europejskich pucharach to sprawa honoru

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
julsonka
15.04.2016
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
glupia decyzja .. nie powinien sie forsowac 
avatar
Bez obioru młua
15.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dawaj Fernando! Twardym bądź!