Red Bull winny kolizjom Daniiła Kwiata?

Jean Alesi uważa, że Red Bull Racing ponosi częściową winę za kolizję Daniiła Kwiata z Sebastianem Vettelem na pierwszym zakręcie w wyścigu o GP Rosji, a wcześniej w GP Chin.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Daniił Kwiat AFP / YURI KADOBNOV / Na zdjęciu: Daniił Kwiat

- Myślę, że rywalizacja w Red Bullu jest trochę niezdrowa - zaczął Jean Alesi. - Mają czterech dobrych kierowców oraz kolejnego, który czeka w kolejce (Pierre Gasly). Każdy z nich jest zatem pod dużą presją. Być może stąd te incydenty na pierwszych okrążeniach - dodał były kierowca Ferrari, który zakończył karierę w roku 2001.

Alesi pozytywnie wypowiedział się na temat Daniiła Kwiata, ale uważa także, że Rosjanin powinien dostać większą karę po GP Rosji. - To dobry chłopak, ale jest pod bardzo dużą presją - powiedział.

- Jednak dziesięciosekundowy postój w alei serwisowej, to żadna kara - zakończył.

ZOBACZ WIDEO 4-4-2: Legia skupia się na lidze. "Czerwone lampka nie powinna gasnąć" (źródło TVP)
Czy Jean Alesi ma rację odnośnie presji w Red Bull Racing?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×