Szef Formuły 1 Bernie Ecclestone od dawna próbuje dopisać do kalendarza F1 drugi wyścig w Stanach Zjednoczonych. Po tym, jak nie udało się z Nowym Jorkiem, 85-letni Brytyjczyk chciałby, aby bolidy F1 ścigały się po ulicach Las Vegas.
- Zmagamy się z pewnymi trudnościami, ale chcę mieć pewność, że pętla toru będzie uwzględniać The Strip (odcinek, przy którym znajdują się najbardziej charakterystyczne budynki Las Vegas), dzięki czemu widz po włączeniu telewizora od razu będzie wiedzia, że jesteśmy w Las Vegas - powiedział Ecclestone.
Szef F1 przyznał również, że pozostaje w kontakcie z różnymi lokalizacjami w USA, jeśli nie uda się dogadać z Las Vegas.
ZOBACZ WIDEO Uczcili Dzień Flagi na rondzie w Warszawie