Williams w dwóch ostatnich edycjach mistrzostw świata kończył rywalizację na najniższym stopniu podium. Obecnie zespół okupuje czwarte miejsce w klasyfikacji producentów, co zdaniem najważniejszych osób oddaje aktualną hierarchię w F1.
- W poprzednich latach tylko jeden z dwóch zespołów (Red Bull lub Ferrari) był przed nami. W tym momencie obaj są szybsi od nas - zauważył szef techniczny Williamsa Pat Symonds.
- Kiedy już wprowadzimy wiele ciekawych pomysłów, to niezwykle trudno z naszym budżetem nawiązać rywalizację z zespołami, które wydają dwa razy więcej - dodał.
Felipe Massa zauważa przede wszystkim widoczny postęp Red Bulla w porównaniu do ostatnich lat. - Oni zawsze mieli szybkość w zakrętach, a teraz dodatkową mają lepszą prędkość maksymalną - przyznał.
Brazylijczyk spodziewa się, że już w najbliższy weekend podczas GP Hiszpanii ich główny rywal będzie jeszcze silniejszy. - Zdajemy sobie sprawę, że będą tutaj szybsi niż w Rosji. Musimy stale się poprawić, by nie ustępować im miejsca - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Rajd Akropolu: efektowna szarża Kajetanowicza