Plotki na temat zmiany szefa teamu z Maranello przybrały na sile przy okazji pojawienia się prezydenta Fiata na GP Hiszpanii. Argumentem za zwolnieniem Maurizio Arrivabene miał być brak zwycięstw Ferrari w tym sezonie.
- Spekulacje o zmianie szefa naszego zespołu to kompletne bzdury - zapewnił Sergio Marchionne. - Maurizio wykonuje wspaniałą pracę. W tak konkurencyjnym sporcie, jakim jest Formuła 1, zmiana szefa mogłaby tylko pogorszyć sytuację - dodał.
W klasyfikacji konstruktorów Ferrari zajmuje drugie miejsce ze stratą 48 punktów do prowadzącego Mercedesa. Wśród kierowców Kimi Raikkonen jest drugi, natomiast Sebastian Vettel czwarty.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob: Dakar, motocross, treningi. Mam dużo pomysłów na siebie (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}