Sebastian Vettel gwarantuje: Ferrari będzie "mocne" w Monako

AFP
AFP

Sebastian Vettel nie widzi powodu dla którego włoski zespół nie miałby wrócić do swojej dobrej formy podczas najbliższego wyścigu w Monte Carlo, pamiętając słaby start w Hiszpanii.

W tym artykule dowiesz się o:

Mimo podwójnego podium podczas ostatniego wyścigu o GP HiszpaniiFerrari nie mogło zaliczyć weekendu do udanych. Zespół w sobotę pojechał fatalnie w kwalifikacjach, pokonany przez dwa Red Bulle, a w samym wyścigu po raz pierwszy oba bolidy włoskiej stajni znalazły się na mecie za kierowcą austriackiego teamu.

Sebastian Vettel uspokaja jednak kibiców i zapowiada, że w kolejnym Grand Prix na torze w Monte Carlo czerwony bolidy będą znów w formie. - Tor powinien nam bardzo sprzyjać - uważa Niemiec.

- Już przed rokiem byliśmy tutaj bardzo konkurencyjni, a myślę, że jeszcze poprawiliśmy się w tych obszarach, które są kluczowe dla Monako.

Ubiegłoroczny lider Ferrari nie chce nawet myśleć o tym czy inne zespoły mogą zagrozić włoskiej dumie. - Patrzymy tylko na siebie. Z wyjątkiem soboty w Hiszpanii, byliśmy tak konkurencyjni jak tego oczekiwaliśmy. W niedzielę pokazaliśmy, że jesteśmy szybcy i potrafimy wyprzedzać - podsumował Vettel.

ZOBACZ WIDEO Rajd Akropolu: efektowna szarża Kajetanowicza

Komentarze (3)
avatar
AVE STAL
24.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czekamy na powtórke z Hiszpanii zarówno w wykonaniu Ferrari jak i Merca....tu nie ma poboczy zatem trza uważać........FORZA FERRARI!!!!!