Kilka tygodni temu uzgodniono zmiany w przepisach, które mają na celu redukcję liczny silników na sezon. Dzięki temu mają zostać obniżone koszty w Formule 1. FIA chce stopniowo redukować liczbę elementów układów napędowych dostępnych dla kierowców w trakcie sezonu.
Obecnie zawodnicy mogą wykorzystać pięć silników w sezonie. Każda kolejna wymiana grozi karą utraty pozycji wywalczonej w kwalifikacjach. Niemiecki "Auto Motor und Sport" donosi, że od sezonu 2019 liczba jednostek napędowych na jednego kierowcę drastycznie spadnie. Dostępne mają być jedynie dwa silniki, niezależnie od liczby Grand Prix w kalendarzu.
- Jestem pewien, że producentom silników uda się zbudować wytrzymałe silniki. Oni są pewnie siebie. Zgodzili się na takie liczby - powiedział Charlie Whiting.
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC