Po zwycięstwie w porannym treningu, podczas drugiej sesji duet Mercedesa wyraźnie ustępował miejsca Danielowi Ricciardo z Red Bulla i minimalną różnicą pokonał drugiego kierowcą teamu, Maxa Verstappena.
- To był trudny początek weekendu dla nas - tłumaczył Nico Rosberg. - Sesja była zakłócana przez wirtualny samochód bezpieczeństwa. Udało mi się jednak zebrać wiele cennych danych z dłuższych przejazdów.
Lider klasyfikacji kierowców spodziewa się, że wyniki Red Bulla z czwartku przełożą się na dobrą formę austriackiego zespołu podczas całego weekendu. - Spodziewałem się, że będą mocni - przyznał. - Musimy odrobić lekcję i poszukać kilku dziesiątych wieczorem i w piątek.
- Nie mogę się doczekać sobotnich kwalifikacji w których szykuje się wielka bitwa. Powinno być naprawdę bardzo blisko i ekscytująco, a to tylko z korzyścią dla F1 - dodał.
Nico Rosberg był drugi i trzeci w dwóch czwartkowych sesjach treningowych w Monako.
ZOBACZ WIDEO Witani niczym gwiady rocka! Lewandowski, Piszczek i Rybus już w Arłamowie (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}