W przypadku McLarena, inaczej niż w innych stajniach F1, dyskusja nad składem dotyczy wyboru pomiędzy obecnym kierowcą zespołu Jensonem Buttonem, a młodym 21-letnim Stoffelem Vandoorne.
Belg zaimponował w swoim debiucie podczas GP Bahrajnu (10. miejsce i punkt dla zespołu), gdy zastępował Fernando Alonso, że McLaren uznał gotowość zawodnika do włączenia go do pierwszego składu. Tym bardziej, że Vandoornem zaczynają interesować się inni.
- Nie chcemy zepsuć tego sezonu, dlatego nie będziemy rozmawiać na temat składu przed wrześniem - powiedział dyrektor McLarena, Eric Boullier. - Gdybyśmy zrobili to wcześniej, to kierowcy nie mieliby "czystej" głowy.
Media nie mają wątpliwości, że w przypadku promocji Vandoorne'a z zespołem pożegna się właśnie Button. Brytyjczyk broni się jednak nie najgorszymi wynikami na tle bardziej utytułowanego Alonso.
- W życiu nie miałem tak dobrych możliwości do wyboru - dwóch mistrzów świata i najbardziej obiecujący junior - dodał Boullier.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Joachim Loew ponownie "gwiazdą" internetu. Kamil Kosowski "tłumaczy" trenera