Nico Rosberg wygrał nudne Grand Prix Europy, podium dla Sergio Pereza!

Pomimo zapowiadających emocji w GP Europy, wyścig Formuły 1 w porównaniu do serii GP2 rozpoczął się bardzo spokojnie. Nie było żadnych kolizji w pierwszych zakrętach i kierowcy grzecznie podążali "gęsiego". Lidera utrzymał Nico Rosberg, który był niezagrożony przez cały niedzielny wyścig na torze Baku City Circuit.

Szanse na podwójne podium miała ekipa Scuderia Ferrari, ale dosłownie na ostatnim okrążeniu swoją trzecią pozycję stracił Kimi Raikkonen. Fin przegrał pojedynek z Sergio Perezem, który do wyścigu przystępował z siódmej pozycji. Meksykanin i tak zająłby trzecią lokatę, ponieważ Raikkonen otrzymał po wyścigu pięć sekund kary. Drugie miejsce wywalczył za to Sebastian Vettel, który do mety dojechał z dużą stratą do zwycięzcy.

Niemal od początku stawka podzieliła się na dwa obozy - na kierowców, którzy postanowili jechać na jeden pit stop oraz na tych, którzy planowali dwie wizyty w boksie. Bardzo dobrze wyścig rozpoczął Lewis Hamilton, którzy nadrobił kilka pozycji. Niestety, później pojawiły się problemy z ustawieniami w jego bolidzie. Ostatecznie Anglik zajął piątą lokatę.

Wyścigu nie ukończyli obaj kierowcy Scuderia Toro Rosso, a także Pascal Wehrlein, który zakomunikował przez radio, że skończyły mu się hamulce. Do mety nie dojechał Fernando Alonso, któremu zepsuła się skrzynia biegów.

Grand Prix Europy na torze Baku pomimo zapowiedzi nie okazało się ciekawym wyścigiem. Manewrów wyprzedzeń było bardzo mało, a kierowcy zyskiwali pozycje dzięki strefom DRS.

Kolejną imprezą będzie GP Austrii w dniach 1-3 lipca.

Wyniki Grand Prix Europy:

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Marcin Żewłakow: w meczu z Ukrainą postawiłbym na Fabiańskiego (źródło TVP)

{"id":"","title":""}