Niesamowite emocje towarzyszyły kibicom oraz kierowcom podczas GP Austrii. Straty po cofnięciu na starcie szybko odrobił Nico Rosberg, który miał dużo lepsze tempo. Wykorzystał także dłuższy postój Lewisa Hamiltona i wyszedł na prowadzenie. Podobnie było na drugim pit stopie, tylko że kierowcy Mercedes GP dostali różne rodzaje opon.
Jak się okazało, było to kluczowe na ostatnich okrążeniach, gdy Hamilton szybko zbliżył się do kolegi z zespołu. Strata na ostatnim "kółku" wynosiła już 0,5 sekundy i mistrz świata postanowił zaryzykować atakiem. Doszło do kolizji podczas obrony pozycji przez Niemca, który stracił także przednie skrzydło. Lider klasyfikacji generalnej dojechał do mety ze sporą stratą na czwartym miejscu. Wygrał Hamilton przed Maxem Verstappenem i Kimim Raikkonenem.
Zobacz kolizję Nico Rosberga z Lewisem Hamiltonem -->
Wyścigu nie ukończył Sebastian Vettel. Zespół zbyt długo trzymał Niemca na torze i lewa tylna opona nie wytrzymała. Kierowca Scuderia Ferrari rozbił swój bolid tuż za linią mety, co spowodowało wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Pod koniec zawodów z dalszych zmagań zrezygnowali m.in. Fernando Alonso oraz Nico Hulkenberg. Na ostatnim okrążeniu poza tor wypadł Sergio Perez, z czego skorzystał Pascal Wehrlein.
Kierowca Manor Racing w swoim debiutanckim sezonie zdobył jeden punkt za 10. miejsce. Jest to kolejny "sukces" dla najsłabszej ekipy w całej stawce. Punkty zdobył także Jenson Button zajmując wysokie 6. miejsce, a także Romain Grosjean, który dojechał za kierowcą McLarena.
Niewykluczone, że Nico Rosberg jeszcze spadnie w klasyfikacji wyników. Sędziowie potwierdzili, że Niemiec jest podejrzany o spowodowanie kolizji, a także stanowił zagrożenie poruszając się niesprawnym bolidem po torze. Po Grand Prix również Toto Wolff nie ukrywał swojej złości.
- Nico jest winny temu wypadkowi w 99 procentach! - grzmiał szef Mercedesa.
Wyniki Grand Prix Austrii:
P. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:27:38,107 |
2. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +5,719 |
3. | Kimi Raikkonen | Ferrari | +6,024 |
4. | Nico Rosberg | Mercedes | +16,710 |
5. | Daniel Ricciardo | Red Bull Racing | +30,981 |
6. | Jenson Button | McLaren | +37,706 |
7. | Romain Grosjean | Haas | +44,668 |
8. | Carlos Sainz | Toro Rosso | +47,400 |
9. | Valtteri Bottas | Williams | +1 okr. |
10. | Pascal Wehrlein | Manor | +1 okr. |
11. | Esteban Gutierrez | Haas | +1 okr. |
12. | Jolyon Palmer | Renault | +1 okr. |
13. | Felipe Nasr | Sauber | +1 okr. |
14. | Kevin Magnussen | Renault | +1 okr. |
15. | Marcus Ericsson | Sauber | +1 okr. |
16. | Rio Haryanto | Manor | +1 okr. |
NIESKLASYFIKOWANI | |||
- | Sergio Perez | Force India | DNF |
- | Fernando Alonso | McLaren | DNF |
- | Nico Hulkenberg | Force India | DNF |
- | Felipe Massa | Williams | DNF |
- | Sebastian Vettel | Ferrari | DNF |
- | Daniił Kwiat | Toro Rosso | DNF |
ZOBACZ WIDEO Tak kibicowaliśmy Biało-Czerwonym. "To był nieprawdopodobny szok, wszyscy zamarliśmy"