Dzięki podium w ostatnim wyścigu w Austrii i odpadnięciu z rywalizacji Sebastiana Vettela, Kimi Raikkonen po dziewięciu rundach zrównał się punktami ze swoim zespołowym partnerem, choć przed sezonem nie wielu dawało Finowi szanse w starciu z Niemcem.
Mimo tego Raikkonen nie może być pewny pozostania w Ferrari, a coraz więcej plotek łączy go z odejściem na emeryturę. Dziennik "La Gazzetta dello Sport" donosi, że lipiec będzie kluczowy dla przyszłości zawodnika.
Postawa Raikkonena w Austrii, Wielkiej Brytanii (10 lipca), na Węgrzech (24 lipca) i w Niemczech (31 lipca) zdecyduje czy pozostanie w zespole na kolejny sezon.
- Wierzę w to, że utrzyma swoją posadę. Prawda jest też taka, że nie ma na rynku wyraźnego zastępcy dla Kimiego - przyznał kierowca testowy Ferrari, Marc Gene.
ZOBACZ WIDEO "Stronger together to klucz Walii na Euro 2016" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}