Menadżerka wyjaśniła, że decyzją rodziny Michaela Schumachera, leczenie byłego kierowcy pozostaje sprawą całkowicie prywatną.
Na Sabine Kehm i bliskich "Schumiego" spadła fala krytyki za brak jakichkolwiek aktualizacji o stanie zdrowia byłego kierowcy Formuły 1. Fani niemieckiego mistrza są zaniepokojeni obecną sytuacją.
- Wszyscy wiemy, że nie mogę tego komentować - powiedziała menadżerka Schumachera pytana o jego stan. - Musimy zaakceptować, że rodzina chce strzec jego prywatności. Oczywiście Michael nie zniknął ze świadomości ludzi, ale obecna sytuacja jest na tyle osobista i trudna, że nie możemy nic przekazać. Trzeba to zrozumieć - dodała Kehm, która prowadzi karierę 17-letniego Micka Schumachera, syna Michaela.
"Schumi" w grudniu 2013 roku uległ wypadkowi na nartach we francuskich Alpach. Od blisko dwóch lat przebywa w swoim domu w Genewie, gdzie kontynuuje rehabilitację.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jakub Rzeźniczak o świetnym turnieju Michała Pazdana. "To pokazuje przewrotność piłki"