Mistrz świata został zwycięzcą porannej sesji na Węgrzech i rozpoczął w równie dobrym stylu drugi trening. Niestety wkrótce po ustanowieniu najlepszego czasu, obrócił się na torze i wpadł w bariery ochronne w jedenastym zakręcie.
Incydent doprowadził do wywieszenia czerwonej flagi. Lewis Hamilton szybko po wypadku opuścił kokpit o własnych siłach i udał się do pit lane, myśląc o kontynuacji testów. Uderzenie było jednak zbyt mocne, by mechanicy mogli zdążyć z naprawą jego bolidu.
Hamilton krótko po dotarciu do alei serwisowej udał się na na rutynowe badania do centrum medycznego. Lekarze potwierdzili, że mistrz świata może bez obaw kontynuować swój udział w GP Węgier.
Kierowca Mercedesa mimo krótkiego udziału w drugiej sesji treningowej (4 okrążenia przed wypadkiem - przyp. red.) zdołał utrzymać wysokie piąte miejsce. Trening wygrał jego zespołowy partner Nico Rosberg.
ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Czuję się dobrze w roli faworyta