Adrian Newey w ostatnich miesiącach angażował się mniej w pracę wokół F1, by skupić się na innych projektach w tym m.in. budowie super nowoczesnego samochodu drogowego dla Astona Martina.
Zmiany w regulaminie technicznym na sezon 2017, w tym także nowe przepisy w obszarze aerodynamiki, sprawiły, że Brytyjczyk ponownie będzie mieć spory wpływ na koncepcję przyszłorocznego bolidu Red Bulla.
- W ostatnich latach dzielił pracę przy F1 z projektami z zakresu zaawansowanej technologii. Sprawdzało się to całkiem nieźle - powiedział szef RBR, Christian Horner.
- Nasz zespół techniczny zrobił spory krok naprzód i wykonał świetną robotę, co widać po obecnym bolidzie. Ale wpływ Adrian jest wciąż widoczny, tak samo jak przy samochodzie na 2017.
ZOBACZ WIDEO Fatalne warunki treningowe Anity Włodarczyk (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Widać, że to wyzwanie go napędza. Zmiana przepisów, to bodziec dla każdego inżyniera. To tyczy się nie tylko Adriana, ale wszystkich członków naszego teamu - dodał Horner.
Choć Red Bull oficjalnie nie potwierdził informacji, to wiele wskazuje na to, iż Newey ponownie będzie szefem projektu nowego bolidu o roboczej nazwie RB13. Red Bull w dużej mierze dzięki geniuszowi Neweya w latach 2010-2013 wywalczył cztery tytuły mistrzowskie.
