Informację tę potwierdził na Twitterze zespół Renault. Po groźnie wyglądającym wypadku, szansa na start Kevina Magnussena w GP Włoch stała pod znakiem zapytania. Duńczyk po rozbiciu bolidu, opuścił kokpit wyraźnie utykając. Na szczęście nie doznał większych obrażeń, a FIA nie widzi przeszkód na start Duńczyka na Autodromo Nazionale di Monza.
Kevin Magnussen rozpocznie zatem swój weekend od piątkowych treningów. Kierowca będzie miał sporo pracy, bowiem w jego bolidzie zamontowano zupełnie nowe podwozie, silnik oraz skrzynię biegów.
Siła uderzenia podczas GP Belgii miała wynieś około 42G.
ZOBACZ WIDEO Polacy lecą do Brazylii z nadzieją na kilkadziesiąt medali