Oficjalnie Sergio Perez ma ważny kontrakt z Force India F1 Team na sezon 2017. Jednak w umowie zamieszczony ma być zapis, że Meksykanin będzie miał możliwość odejścia po zakończeniu tegorocznych zmagań. Zainteresowani usługami Pereza są Renault oraz Williams Martini Racing. Jednak francuski koncern jest obecnie w "dołki", a ekipa z Grove nie daje przesłanek do dużego kroku w przód.
W środę natomiast pojawiły się informacje, że Force India może zostać sprzedane, a kupcem ma być meksykański miliarder - Carlos Slim. Tym samym miałoby to przekonać Pereza, to zostania jeszcze na jeden rok, aby wypełnić kontrakt.
Co stałoby się natomiast po zakończeniu sezonu 2017? Meksykanin mógłby trafić do Scuderia Ferrari, gdzie byłby partnerem Sebastiana Vettela. Kimi Raikkonen ma bowiem ważną umowę do końca przyszłego roku. - Wszystko wskazuje na to, że wkrótce stanie się coś, o czym zawsze marzyłem - mówił tajemniczo Perez.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat: Daliśmy wielką plamę i teraz czas się odegrać (źródło TVP)
{"id":"","title":""}