Pamiętna szarża Roberta Kubicy w Singapurze

Getty Images
Getty Images

Przed zbliżającą się Grand Prix Singapuru, oficjalna strona Formuły 1 wybrała 10 niezapomnianych momentów na torze Marina Bay. W elitarnym gronie znalazła się szarża Roberta Kubicy z sezonu 2010.

W tym artykule dowiesz się o:

Singapur do kalendarza Formuły 1 dołączył stosunkowo niedawno w 2008 roku, ale przez osiem lat nocne zawody dostarczyły wiele emocjonujących wyścigów, spektakularnych wyprzedzeń i głośnych afer.

Wśród niezapomnianych momentów oficjalna strona F1 umieściła m.in.: umyślny wypadek Nelson Piquet Jr z 2008 roku, który pomógł wygrać jego zespołowemu partnerowi Fernando Alonso, imponującą pogoń Maxa Verstappena po fatalnym starcie, pożar bolidu Heikkiego Kovalainena, czy wreszcie popis Roberta Kubicy w sezonie 2010.

"W jego krótkim, ale pamiętnym czasie w F1, Kubica był znany jako jeden z najtrudniejszych rywali w stawce, a GP Singapuru w 2010 roku to najlepszy przykład. Polak walczył z Rubensem Barrichello o szóstą pozycję zanim przebił oponę na 15 okrążeń przed metą, co zmusiło go do zjazdy na pit stop. Spadł na 13. pozycję, ale przez pozostałe okrążenia, kierowca Renault w pełni wykorzystał nowe opony i w zapierającym dech w piersiach stylu wyprzedził sześć samochodów, powracając na siódme miejsce. A mówią, że w Singapurze nie da się wyprzedzać..." - czytamy na f1.com.

Sezon 2010 Kubica zakończył na ósmej pozycji w klasyfikacji kierowców. To był ostatni rok Polaka w Formule 1. 6 lutego 2011 roku uległ poważnemu wypadkowi w Rally di Andora, po którym nie wrócił do bolidu.

ZOBACZ WIDEO: Magnus Zetterstroem: Jestem rozdarty, połowa mnie chce zostać przy żużlu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (7)
Polak Zwykły
14.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chciałbym przypomnieć że Kubica miła wypadek Skodą bo ten badziew przepuścił barierę energochłonną jakby był z papieru. 
avatar
Mateusz Rzymanek
14.09.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A poniżej dwóch cebulaków. Czy Kubica należy do Polaków i ma robić to co mu każecie? To jego życie i niech robi to co teraz kocha. 
avatar
czerwony.lech
14.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
kubek spieprzyl swoje zycie sportowe i kibicom tez. zachciało mu się zakichanych rajdow.a miał tylko jezdzic w f-1 do dzisiaj nie mogę mu tego wybaczyć!!!!!!!!!!! 
avatar
j.kul
14.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
skoda słow na kubice za mało mu bylo kasy by poza formuła pchac sie do jakis podrzednych wyscigów a tak dobrze sie zapowiadal-sam ma czego czcial spadł na na jakies niby wyscigi których nikt ni Czytaj całość