Po swoim odejściu z Formuły 1 w 2013 roku, Ross Brawn nieustannie jest łączony z czołowymi zespołami F1. W poprzednim miesiącu były szef Ferrari zaprzeczał plotkom o swoim powrocie do stajni z Maranello.
Inną rolę dla Brawna w F1 widzi szef Red Bulla, Christian Horner, który stwierdził, że doświadczenie Brytyjczyka można wykorzystać we władzach Formuły 1.
- Miło słyszeć takie słowa. Chciałbym w przyszłości zaangażować się w sport w taki sposób - nie ukrywał Brawn.
- Nigdy nie wrócę do żadnego zespołu. Na tej płaszczyźnie dokonałem już wszystkiego.
- Z pewnością mógłbym spróbować pomóc w doskonaleniu Formuły 1 i jakości całego widowiska. Taka rola by mnie interesowała - dodał.
Nowi właściciele F1, spółka Liberty Media, nie ukrywają, że w najbliższych latach w Formule 1 dojdzie do kilku istotnych zmian.
Wciąż nie znamy pełnej listy nazwisk osób, które miałyby pomóc amerykańskim właścicielom przy organizacji cyklu Grand Prix. Kandydatura Brawna może być jedną z opcji dla Liberty Media.
ZOBACZ WIDEO Michał Listkiewicz: Boniek zrobi wszystko, by być dobrze zapamiętanym (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}