Niemieckie i brytyjskie media doniosły w zeszłym tygodniu, że Ross Brawn ma odpowiadać za kwestie sportowe oraz współpracę pomiędzy zespołami i FIA. Jednak Brytyjczyk zaprzeczył tym informacjom.
- Jeszcze daleko do jakiejkolwiek umowy. Służę radą, aby Liberty Media mogło lepiej poznać F1, to wszystko - oznajmił Brawn w rozmowie z "BBC".
61-latek przyznał niedawno, że może wrócić do Formuły 1, ale tylko w ramach pomocy w zarządzaniu. Nie interesuje go praca w roli szef zespołu.
Brytyjczyk opuścił F1 po zakończeniu sezonu 2013 odnosząc sukcesy w Benettonie, Brawn GP, Scuderia Ferrari i Mercedes AMG Petronas Formula One Team.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Michał Kucharczyk: Marzenie to mi się spełni z Barceloną na Camp Nou