Szokujące odejście Nico Rosberga z królowej sportów motorowych sprawiło, że Mercedes musi znaleźć nowego zespołowego partnera dla Lewisa Hamiltona. Wśród poważnych kandydatów na objęcie posady po Niemcu wymienia się w szczególności Valtteriego Bottasa i Pascala Wehrleina.
Williams już od dłuższego czasu posiada skład na sezon 2017. Przy boku doświadczonego Bottasa pojawi się młody debiutant Lance Stroll. Ostatnie raporty głoszą jednak, że Mercedes kontaktował się ze stajnią z Grove w sprawie "wykupienia" 27-latka. Pat Symonds uważa jednak, że jego zespół musi zatrzymać swojego kierowcę, który jest ich głównym fundamentem.
- Ludzie często nie doceniają tego, jak ważne jest zachowanie ciągłości w zespole - rozpoczął. - Kierowca jest tym niezbędnym ostatecznym elementem pomiędzy inżynierami i danymi.
- Możesz wymienić jednego zawodnika drugim, ale musisz mieć jakiś punkt odniesienia. To szczególnie ważne w sezonie, w którym zmienia się przepisy - my będziemy posiadać debiutującego Lance'a Strolla, który nie ma żadnego doświadczenia w F1. Zachowanie Bottasa w zespole będzie kluczowe. Jego utrata miałaby ogromny wpływ na całą ekipę - zakończył Brytyjczyk.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratora