Od feralnego wypadku Michaela Schumachera na nartach we francuskim kurorcie Meribel minęły w grudniu dokładnie trzy lata. Niemiec od tego czasu walczy o powrót do zdrowia. Od wielu miesięcy trwa proces żmudnej rehabilitacji w jego domu w Szwajcarii.
O byłym koledze i rywalu z toru pamięta wciąż całe środowisko F1. Mika Hakkinen, który na przełomie wieków toczył zaciekłą walkę o tytuł właśnie z Schumacherem, nazywa go "wielkim człowiekiem".
- Ma niesamowitą osobowość. To wielka postać - powiedział Fin na łamach Bild. - Jestem dotknięty jego losem jak każdy.
- Byłoby wspaniale, gdyby stan jego zdrowia uległ poprawie i moglibyśmy zobaczyć go kiedyś jeszcze raz - dodał.
ZOBACZ WIDEO Kontuzja Piątka. "Przeszarżowałem i wpadłem w koleinę" (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Informacje o aktualnym stanie zdrowia Schumachera są najpilniej strzeżoną tajemnicą. Jednym z nielicznych, który miał okazję odwiedzić mistrza w jego domu, jest kolega z Ferrari, Luca Badoer.
- Tęsknie za nim. Wspieram go mocno, bo w życiu jest zawsze nadzieja - powiedział Włoch.
Brak szczegółów na temat stanu "Schumiego" martwi jednak innych znajomych siedmiokrotnego mistrza świata F1, co wyraził jego przyjaciel ze stoków narciarskich, Mats Nordstrom.
- Panuje kompletna cisza wokół niego. Mam stały kontakt z osobami, które znają Michaela doskonale, ale w ostatnim czasie nawet oni nie wiedzą nic nowego. To bardzo, bardzo smutne - powiedział Nordstrom.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes)