Jak donosi serwis "Auto Motor und Sport", Manor Racing ma dziesięć dni na znalezienie nowego kupca, zanim zewnętrzny zarządca rozpocznie proces likwidacji zespołu.
- Miesiąc przed rozpoczęciem oficjalnych testów, wciąż nie mają inwestora - donosi reporter Tobias Gruner. - Pojawiają się plotki, że Renault i Toro Rosso już przejęli część pracowników Manora. Aby kupić sobie trochę czasu, zespół zwrócił się o pomoc do FIA - dodaje Gruner.
Zainteresowane wykupem Manora są dwa konsorcja z Azji i Ameryki. Żadna z umów nie została jednak podpisana.
Szefowie zespołu są świadomi, że nawet, jeśli znajdzie się nowy inwestor, to rozpoczęcie procesu przygotowań do nowego sezonu nie nastąpi natychmiast. Manor zwrócił się więc z prośbą do FIA o możliwość rozpoczęcia mistrzostw bolidem z 2016 roku.
Ruch ten będzie wymagał zgody nie tylko władz sportu, ale także pozostałych uczestników mistrzostw. Jest bowiem jasne, że ubiegłoroczny bolid nie będzie miał żadnych szans na osiągnięcie granicy 107 procent reguły kwalifikacyjnej, która pozwala zespołowi na start w wyścigu.
ZOBACZ WIDEO Jego śmierć wstrząsnęła Polską. Maja Włoszczowska wspomina byłego trenera