Bernie Ecclestone w styczniu został skutecznie usunięty ze stanowiska szefa Formuły 1 przez koncern Liberty Media, który przejął władzę nad królową sportów motorowych. Główne obowiązki 86-letniego Brytyjczyka przejął Chase Carey.
Zwolnienie Ecclestone'a przez Amerykanów według Maxa Mosleya nie było rozsądnym posunięciem. - Nigdy nie pozbyłbym się go w taki sposób jak zrobiło to Liberty - powiedział.
- Można było zatrzymać go w F1 tylko po to, aby zajmował się tym co robi najlepiej - negocjacjami z organizatorami GP i promotorami.
- Wtedy Amerykanie mogliby skoncentrować się na tym, co do tej pory było pomijane. Liberty zdobyło jednak pakiet większościowy i myślą, że wszystko im wolno. Poczekamy i zobaczymy jak im pójdzie - dodał Mosley.
ZOBACZ WIDEO Mama Roberta Lewandowskiego: Liczę na finał mistrzostw świata z udziałem Polski i Roberta