Nico Rosberg przy okazji wizyty w Hiszpanii wybrał się w poprzednim tygodniu na tor w Barcelonie, gdzie trwały zimowe testy Formuły 1. Niemiec nie mógł jednak liczyć na ciepłe przyjęcie ze strony wszystkich osób w zespole Mercedesa.
- Byłem zszokowany - powiedział nieoficjalny dyrektor niemieckiej stajni, Niki Lauda. - Gdybym to ja zakończył karierę, to przynajmniej przez chwilę trzymałbym się z dala od F1 i cieszył czasem spędzonym ze swoim dzieckiem i żoną.
Lauda był jednym z głośnych krytyków decyzji aktualnego mistrza świata, który kilka dni po zdobyciu pierwszego w karierze tytułu, ogłosił decyzję o odejściu z F1 mimo ważnego kontraktu z zespołem.
- Z punktu widzenia kierowcy rozumiem jego decyzję, ale od strony odpowiedzialności jaka na nim ciążyła, mocno mnie zaskoczył - powiedział potrójny mistrz świata z Austrii. - Zatrudniamy 1200 pracowników i mamy przed nimi jakąś odpowiedzialność.
Dopytany czy jego zdaniem Rosberg nie żałuje już swojej decyzji, Lauda zaprzeczył. - Nie sądzę, by myślał w ogóle o powrocie. Myślę, że jest mu wygodnie w domu.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze