Kalendarz Formuły 1 nie dłuższy niż 21 wyścigów

AFP / Circuit of the Americas
AFP / Circuit of the Americas

Nowy szef ds. sportowych w zarządzie F1, Ross Brawn na łamach włoskiej prasy zdradził, że kalendarz mistrzostw świata niezależnie od wprowadzonych zmian nie będzie liczył więcej niż 21 wyścigów.

W tym artykule dowiesz się o:

Od czasu przejęcia pakietu kontrolnego nad Formułą 1 przez Liberty Media, nieustannie jednym z ważniejszych tematów przy okazji zmian w sporcie jest kształt nowego kalendarza MŚ. Amerykański właściciel niemal na pewno rozszerzy liczbę wyścigów na terenie Stanów Zjednoczonych.

- Myślę, że w końcu do tego dojdzie - powiedział Ross Brawn  odpowiedzialny w zarządzie F1 za sprawy związane bezpośrednio z cyklem Grand Prix. - Priorytetem jest jednak jakość tych imprez. Ameryka Północna jest ważna, ale tak samo Azja i Europa.

Brawn zapowiada, że układając kalendarz na sezon 2018 będzie przede wszystkim bronił maksymalnej liczby wyścigów nie przekraczającej 21 Grand Prix. - Myślę, że 20-21 to optymalna liczba. W przyszłym roku wraca Francja i być może Niemcy. Centralne miejsce w Europie zajmuje Monza - dodał.

W ubiegłym tygodniu prezes Liberty Media, Greg Maffei głośno skrytykował organizację GP w takich krajach jak Azerbejdżan. Niepewny swojej przyszłości jest również Singapur, który zgłaszał chęć wycofania się z kalendarza F1.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

Źródło artykułu: