- Pierwszy wyścig sezonu zawsze jest dobrą zabawą - powiedział Sergio Perez, który pomimo wielu plotek, pozostał w Sahara Force India F1 Team. - Mieliśmy długą zimę, aby naładować baterie, ale teraz po prostu chcę się już ścigać! Australia jest najlepszym miejscem do rozpoczęcia sezonu. Tor jest całkiem przyjemny, ale stanowi wyzwanie. Im bliżej wyścigu, tym bardziej staje się przyczepny, a ty masz więcej zaufania do bolidu - dodał.
Poprzedni sezon był dla Force India najlepszym w historii, co tylko wzbudziło apetyty w ekipie z Silverstone. - Jestem przekonany, że możemy dobrze zacząć i zdobyć punkty w Australii. Jest to miejsce, gdzie wszystko może się zdarzyć, co widzieliśmy już nie raz w przeszłości. Nigdy nie wiadomo, kiedy przytrafi się okazja, więc trzeba być zawsze przygotowanym - dodał Meksykanin.
Podobne odczucia przed GP Australii ma Esteban Ocon dla którego będzie to debiut w barwach Force India. - Jestem tym podekscytowany. Będę ścigał się tu po raz pierwszy. Ważna będzie szybka nauka i wsłuchiwanie się w to, co mówią inżynierowie.
- Przepracowaliśmy solidnie przerwę zimową, a ja dodatkowo spędzałem po kilkanaście godzin w symulatorze, żeby poznać tor w Melbourne. Myślę, że możemy wycisnąć wszystko z bolidu, co jest naszym celem. Damy z siebie wszystko i zobaczymy, co uda się osiągnąć - zakończył Ocon.
ZOBACZ WIDEO Zmiana opon na letnie. Kierowco, nie daj się oszukać pogodzie